Product Description
Pamiętam czasy socrealizmu, kiedy moi Rodzice przygotowywali imieninowe imprezy w 3 pokojowych 47 metrach kwadratowych. Oj jakież to były niezapomniane spotkania a ilu gości potrafiło się w tej “mieszkaniowej łupince orzecha” zmieścić. Prawdziwym utrapieniem były wówczas “sztućce patchworkowe” jak mówi o nich moja Mama… czyli każde z innej epoki, od innego kompletu. Miały swój niezaprzeczalny urok.
Dziś możemy być już spokojne, dlatego jeśli chcesz w swoim domu podjąć Gości w sposób wyjątkowy, koniecznie zerknij na sztućce CANVAS. To co mnie w nich zachwyca to specjalnie inkrustowane “bazaltowe” rączki. Na pięknym obrusie, wśród dobranej zastawy i szkła… wyglądają magicznie.